O wnętrzach, stylu i ulubionych miejscach
"Nie wyobrażam sobie domu bez muzyki i świąt bez kolędowego dżemowania. Jako dziecko czułem się wyjątkowo, bo graliśmy na instrumentach i śpiewaliśmy..." - rozmowa Beaty Sadowskiej z Maciejem Zakościelnym
"Nie wyobrażam sobie domu bez muzyki i świąt bez kolędowego dżemowania. Jako dziecko czułem się wyjątkowo, bo graliśmy na instrumentach i śpiewaliśmy..." - rozmowa Beaty Sadowskiej z Maciejem Zakościelnym
[ Jesteś domatorem? ]
[ Kiedy myślisz DOM, co masz przed oczami? ]
[ Twoje postrzeganie domu zmieniło się wraz z ojcostwem? ]
[ To jak historia z książki „Ostatni wykład”, gdzie autor zabrał na przejażdżkę nowym, super drogim autem dzieci swojej siostry. Ona ostrzegła je, żeby nie nabrudziły w nowym cacku wujka. Na co on, na ich oczach, specjalnie rozlał coca-colę w aucie i obiecał, że będą się dobrze bawić, bo o emocje tu chodzi, a nie o przedmioty. ]
Dobrze jednak to zrozumieć niekoniecznie w momencie, gdy dowiadujesz się, że zostało ci kilka miesięcy życia tak jak bohaterowi książki, o której wspominasz. Na tym to właśnie polega. Kiedyś bardzo zwracałem uwagę na rzeczy, przesadnie je szanowałem. Być może dlatego, że urodziłem się jeszcze w komunie, kiedy wielu rzeczy nie było. Dbanie o ubrania, cerowanie to była codzienność. Cały czas uczę się aby nie być niewolnikiem przedmiotów. I nie chodzi mi o wybujały, głupi konsumpcjonizm, ale o przesadę w dbałości o rzeczy. Podobnie jest z dziećmi: ważne, by dać im siebie, a nie przedmioty.
[ To, jak teraz wygląda wasz dom, to wspólnie wypracowany z Pauliną kompromis? ]
Tak, ale mieliśmy też znakomitą architektkę Kingę Mostowik. Wybraliśmy ją, bo widzieliśmy jej realizacje, a poza tym w duszy też jej gra teatr, robi wystawy i scenografie. Z Paulina mamy tak: jak nam się coś podoba, to obojgu. Jak nie podoba - to też obojgu. Gorsza strona medalu w tej zgodności jest taka, że jak czegoś nie wiemy, to też oboje. I to już jest masakra. Paulina mówi: Ty zdecyduj. Ja na to: Ale dlaczego ja? Ja nie wiem. Ona: Ty podejmij decyzję, ja będę zadowolona. Ja: Ale podejmijmy ją razem.. I dlatego potrzebowaliśmy architekta, żeby wyprowadzał nas z tych manowców albo ocenił, czy nasz wybór jest trafny.
[ Na jaki styl się zdecydowaliście? ]
Chyba najbliżej mu do nowojorsko-loftowego z elementami boho, żeby było przyjemnie. Jednak nie podeszliśmy do tego radykalnie. W naszym mieszkaniu musi dać się mieszkać, musi być ten zdrowy balans.
[ Bez czego, poza rodziną oczywiście, nie wyobrażasz sobie domu? ]
[ Gdzie bije serce waszego domu? ]
[ Miejsce w domu, które jest najbardziej twoje? ]
Nie ma takiego (śmiech). Jak chce pobyć sam to uciekam do łazienki albo garderoby. Wtedy tata ma swój czas. Jak masz małe dzieci, nie masz swojego miejsca. Dziś na klatce skręcałem półki i wierciłem otwory, więc miałem te chwile dla siebie.
[ Jesteś facetem, który ma swoją walizkę z narzędziami? ]
No wiadomo.. Mam to chyba po ojcu. Pamiętam, jak byłem mały, a mój ojciec w koszulce na ramiączkach z bicepsami jak prawdziwy facet wiercił, przykręcał, przycinał. To mi się tak podobało! Chciałem być jak on, chciałem w tym uczestniczyć, niestety nie często mi pozwalał. Wiec sam staram się trochę częściej (śmiech) pokazywać synom te rzeczy, ale wiadomo, jak nie chcesz, żeby to trwało wieki, musisz kombinować. Ostatnio zamontowałem im solidną drabinkę w domu, taki mini plac zabaw. Mam swoją skrzyneczkę, osobne pudełka ze śrubkami, wkrętami, hakami. Inne rzeczy do karton gipsu, cegły, betonu, do dziurawki. Tylko z elektryką gorzej mi idzie. Taki ze mnie majsterkowicz, zrób to sam od dziecka. Zaczęło się od jednej skrzynki, potem doszła druga i trzecia. Wiertarka, wkrętarka, szlifierka, diaks. To się rozrasta. Jak skończymy rozmowę,biorę się znowu za półki. Muszę kupić nowe wkręty, ściana jest jak piasek, wkładasz kołek, a on się ślizga.
[ Majsterkowanie relaksuje jak grzebanie w ziemi, praca w ogródku? ]
[ To niesamowite, zazwyczaj ludzie narzekają na remonty, ekipy, terminy. A u ciebie same superlatywy. ]
[ Ty, który kochasz majsterkowanie, pomagałeś ekipie remontowej? ]
Remontujesz, odnawiasz lub urządzasz wnętrze? Nadaj mu niepowtarzalny charakter, dzięki nietuzinkowym pomysłom i rozwiązaniom. Poznaj piękno naturalnego i egzotycznego drewna bambusowego. Wykorzystaj go do dekoracji okien, łącząc efekty wizualne z praktycznymi. Odkryj powody, dla których warto postawić na żaluzje bambusowe i wybierz swój ulubiony model z wyjątkowej kolekcji ANWIS, która teraz oferuje jeszcze większe możliwości!
WięcejŻaluzje aluminiowe to klasyczne rozwiązanie, które stanowi nie tylko bardzo praktyczną, ale i estetyczną osłonę okien. Nowa kolekcja taśm aluminiowych ANWIS wprowadza do tego rozwiązania nutkę nowoczesności i elegancji, która z pewnością przypadnie do gustu każdemu miłośnikowi modnych aranżacji. Jest przy tym spójna z najnowszymi trendami, które w najbliższych latach będą dominowały w wystrojach wnętrz. Jest ciepło, spokojnie i z nawiązaniem do natury!
WięcejINFORMACJE
DLA PROFESJONALISTÓW
*Pole wymagane